zróbmy słoneczku pa pa pa pa
oczęta przymyka nad horyzontem
tam gdzie bajeczek jest początek
wije srebrne gniazdko z obłoków
anielskim piórkiem przyozdobione
pod nimi mieszkają wróżki z wróżbami
nad nim płynie matczyny oddech
cichutko proszę nadchodzi sza
zróbmy słoneczku pa pa pa pa
po łąkach idzie w szlafroku noc
wijąc za sobą strumyka moc
w szalu bialutkim tysiące gwiazd
spogląda księżyc zanika czas
bo w nich mieszkają wróżki z wróżbami
cieplutkie słowa z serduszka taty
cichutko proszę nadchodzi sza
zróbmy pa pa, pa pa, pa pa
szyby śmieją się gdy łaskocze je deszcz
pod poduszką mieszkają wróżki
i kiedy tylko zamkniemy oczka
będziemy z nimi łapać krople
dobre nocki mają czar
że zwyczajne jest jak dar