trochę przekorna zbyt wolna
przenika moje zmysły strudzone
przemawia spokojnie kołysząc
hałas gdzieś ucichł odpłynął
w jej dźwiękach zanurzam się cała
myśli nie mam lecz …
nie umieram jeszcze
nie teraz! nie teraz!
odpływam natchniona
niczego już więcej nie pragnę
tylko taką muzykę kocham
widzę wszystko w jasnych kolorach
usypiam w objęciach twoich
niczym już są słowa
Nadziejo!
nie odchodź jeszcze
nie teraz! nie teraz!
zostań zostań
póki nie zasnę strudzona.