na przekór sobie
skrywały smutek
co w sercu gościł
patrzyły „wysoko”
widziały co chciały
dalej się „śmiały”
śmiały się tylko
na przekór sobie
skrywały gorycz
żal i łzy słone
dalej widziały
dalej się „śmiały”
śmiały się tylko
na przekór sobie
kto chciał to zobaczył
kto nie kochał tylko stracił
dalej się śmiał prosto w oczy
tylko po co
śmiały się tylko
na przekór sobie
aż zgasły o świcie
dnia pewnego roku
nie żałując niczego
nawet oczu.