...a w mojej głowie cisza
wierzchołki drzew coraz niżej
a te niepokorne pękają w połowie
gdyby tylko miały kolana
mogły by się ugiąć i pomodlić
zerwane dachy szarpią niebo
tną wciśnięte w księżyc chmury
dziury nasiąknięte deszczem
- deszczem co tańczy
co jak brzytwa goli suche trawy
a potem płacze na szybie-
łączą się w całość
...a w mojej głowie cisza tworzy scenariusze
i cicho nuci ciąg dalszy
w wędrujące po myślach melodie