myśli przelewać na papier
cytować nie jeden szlagier
nie móc poczuć wyobrażeń
nie odwzajemnić dotyku
słowa wypuszczać na wolność
i nie móc o nic zapytać
słowami tylko żonglować
sprytne autorze lecz jednak
pytam ...
dlaczegoś jesteś daleko
tam gdzie mój wzrok nie sięga?
jak to jest że bicia serc
nie słychać tylko piszesz
do mnie papierowe słowa
Wielka to kara dla tego
co czyta oczu nie widząc
jak miło byłoby nie raz
oszaleć i z rąk czytać
a nie z pokerowych kart
szczęście w nieszczęściu panie
móc chociaż tutaj przeczytać
ale przekornie znowu
zapytam ...
dlaczego nie jestem przy Tobie?
dotknąć nie mogę
jedynie puste litery niczyje
zapach nie ma zapachu
tęsknota mnie zabija
Spytasz, po co pytam?
Odpowiem - brakuje do szczęścia bycia!