zamglona niedoświetlona w biało – czarnej oprawie.
Jedynie sukienka jej blasku dawała
kwiecista wesoła choć nieco zbyt mała.
Zabrakło jakości nie była nowoczesna
migawka - rzecz jasna – była za mała.
Włożona ad acta zatrzyma wspomnienia
te które tutaj się nie pomieszczą.
A łubin rozkwita fioletem gdzieniegdzie
i spokój nadchodzi nareszcie.
I o to właśnie gra toczy się nasza
lecz czy można uwierzyć kobiecie?
Czy cała w bieli czy czarno - biała
jej kolor nie zblednie nawet w tych czasach.