od pierwszego spojrzenia pokochałem,
uśmiechnęła się i za rękę mnie ujęła,
a mnie straszna radość wtedy wzięła.
Choć pójdziemy razem my powoli
moja obecność ciebie tutaj zadowoli,
chodźmy razem powoli, cichuteńko,
stawiaj delikatnie stopy moje serdeńko,
to też jak jak ja usłyszysz w lesie ciszę,
ona ciebie do snu lekko ukołysze.
Cichutko obok mnie na mchu usiadła,
na moim ramieniu swoją głowę oparła,
nic nie mówi, tylko się delikatnie tuli,
może czytając to ktoś się rozczuli?
Spójrz perełka z drzewa spadła
o policzek dziewczyny się otarła,
potem z jej oczu też perły płyną
i na zawsze żegnają się z dziewczyną,
a gdzie te perły na ziemię spadają
kwiaty dla dziewczyny wyrastają
i być może tylko one ją kochają.
Euterpina takich chwil nie znosi,
ona słoneczny koszyk z sobą nosi,
do koszyka też te perły zbiera,
i rozsiewa je po kwietnej łące
gdyż one piękne są jak latem słońce.
Co w dziewczyny sercu się ukrywa,
jakaż tajemnica tam się skrywa?
Może straciła kogoś kochanego?
Ale Ty nie dowiesz się nigdy tego!
Pamiętaj koleżanko i kolego,
myślisz że tylko kobiety tak mają?
Mężczyźni niespełniona miłością
czasem też mocno kochają,
lecz rzadko do tego się przyznają
Gdy się perły po policzkach toczą,
nigdy i nikogo nie pytaj dla czego.
Eurterpina to do mnie rzekła,
w mgiełkę się zmieniła i uciekła.
A ja nie wiem czy mi to się śniło
czy naprawdę jednak się zdarzyło.