i dogasa życia nasze ognisko
to nim zgaśnie nam na wieki
i zamkniemy już swoje powieki,
gdy nie stanie nas na tej ziemi,
będziemy daleko w krainie cieni.
Może gdzieś się odrodzimy
przeżyjemy nowe lata i zimy,
będziemy tacy młodzi, zdrowi,
może tym razem niedwulicowi,
uwierzymy w Boga, inne cuda,
i w to, że teraz już nam się uda.
A tym czasem gdy żyjemy
i żarem życia się grzejemy,
uśmiechajmy się do siebie,
Ty do mnie, jako ja do Ciebie,
przyjemności sobie sprawiajmy,
a każdy dzień będzie nadzwyczajny!