Wygasi swoje emocje
Nic go nie poruszy
Nic w sercu nie dotknie
Przed śmiechem sie broni
Przed szczęściem ucieka
Chodzi wciąż srogi, ciągle narzeka
I twarz blada, wiecznie skrzywiona
Z jednym wyrazem- niezadowolona
I jedynie czasem
Lękiem patrzą oczy
Przed tym co może go
W życiu zaskoczyć.