Tak poprostu
Tak zwyczajnie
Jak zamyka się do snu
Spokojnie
Bez rozpaczy
Z myślą jutrzejszego poranka
I niby wszystko taknsamo
Tylko ten rytm życia
Stał się rytmem śmierci
Co mocniej zaczął bić
Słabszym biciem serca
I gdy jedne drzwi zamknięto
Drugie otworzono
Ktorych sekret
Pozna właśnie ten
Kto ich próg przekroczy.