i wyszeptał ja ... ,
czy to ktoś pojąć zdoła
to jest chyba twarz anioła.
Te kosy co wiatr rozwiewa,
ani chybi - to jest Ewa!
I to nagie boskie ciało
posiąść by się je chciało.
Z oddali Adam na nią zerka,
może dał bym jej cukierka?
dobrym słowem udobrucham,
może da - to sobie ... ?
Bóg to z góry ujrzał i powiedział:
długo będziesz tak fujaro siedział?
Spójrz na w dłoni jej jabłuszko
i posłuchaj jak bije w niej serduszko.
Tylko wąż szelmowsko się uśmiecha
i na dalszy ciąg wypadków czeka.
Wtem chmurka słonko zakryła
i tak się ta rozmowa zakończyła.
A co potem było,dobrze wiecie,
i tak powstało życie na świecie.