nigdy nie użalam się na swój los.
Majątku nie mam i go nie miałem,
bo go nigdy mieć nie chciałem.
Na mojej drodze są doły i wyboje,
lecz o swoją przyszłość się nie boję,
tego co straciłem nie jest mi żal
i z uniesionym czołem patrzę w dal.
Bo czym wszystkie świata skarby,
jakiż los mój byłby dzisiaj marny,
ile miałbym na mojej duszy ran
gdybym był teraz pusty jak dzban.