Rozpiera me serce
I w pięści wściekłość zamyka
Jestem wolnością
Trzymaną w klatce
W której agawa zakwita
Już biegnie przemoc
Zuchwałość stłumić
Biegnę wtedy i ja
Ktoś krzyczy baczność
Cel, pal więc strzelasz
Robiłeś tak od lat
Nie ugnę się, nie klęknę
Robiłem tak od lat
Trafiasz mnie w serce, wybucha wolnością
Raz w życiu rozkwita ten kwiat