dotyka nieba
niebiańska cisza
a biel najgłębsza
małe paciorki
błyszczą na tafli
na niebie nie ma
ani jednej skazy
niebo przegląda
się w tej otchłani
one niczego
nie pragną zmienić
tylko dotykać
pieścić wytrwale
gonić marzenia
czekać i czekać
nawet horyzont
nie jest w stanie
zmienić tej bieli
ni w czerwień
ani w szarość.