Co poniewierką nędzy obarczony
Też kiedyś był człowiekiem
Tym co miał dom
I radość w nim była
I szczęście
Tylko coś życie
nie na ten tor zjechało
Lecz trudno wspomnieć
Na któryś moment
Bo serce gdzieś po drodze
Gubiło swe części
Których próżno już szukać
Bo jedne wiatr rozwiał
Inne sam człowiek zakopał
A teraz?
Przeszłość i przyszłość
Tak samo bolesne
Z nad lub bez wyrazu.