irracjonalnego jak na współczesny świat
niby potocznie znanego i wychwalanego
a jednocześnie wyżętego do cna
jest we mnie
i płynie w krwiobiegu przez wieczny czas
od serca po rozum z dotyku po smak
nieustannie wybrzmiewając modlitwą
na podobieństwo wszechświata
stając się równocześnie krzykiem i ciszą
w jednym oddechu
jest we mnie
dysonansem i jego rozczepieniem
aby dusza mogła być wolą odczuwania
i rozpalać kolorami czakr pragnienie
bycia Tobą...
tą dziedziczoną cząstką miłości
jaką jesteś we mnie