Dopóki nie nadejdzie
Wywola jak ucznia do tablicy
Na baczność
Z grozą
Każe stanąć
Przed sobą
I co począć?
Gdy uciec nie ma dokąd?
Przeszłości drzwi zamkniete.
Barykady nie do przeskoczenia
Tylko ta
przeklęta nieuniknioność
Strazniczka przyszłości
Spojrz na nią
Jest straszna
Taka jaką widzisz
Ale jest do przejscia.
By mieć wszystko za sobą.
By mieć upragniony
Pokój serca.