Siedziałem w pokoju,
O przepięknym sklepieniu,
Przyszedł do mnie Anioł
O włosach słońca lśnieniu,
Usiadł przy mnie i koronę plecie,
Promyków słonecznych używał w tym splocie,
Których nie brak na tym pięknym świecie,
A pomiędzy promyki gwiazdeczki wplatał.
Tę koronę wręczyć tobie chciałby dziś
Byś rozkwitła i królową dla mnie była
Do końca naszych wspólnych ziemskich dni
Prezent przyjmij a będziesz urodą iskrzyła.