czarny dywan nieba <br />
niczym płaszczem okrył życie<br />
wokół cisza<br />
od niechcenia przerywana <br />
czyimś krokiem<br />
w mroku<br />
<br />
niebo chyli się gwiazdami<br />
księżyc w okna zerka<br />
czas miarowo w noc gdzieś uciekł<br />
a ja ciągle czekam <br />
<br />
lecz ten całkiem obojętny<br />
krocząc ścieżką nocy<br />
zagląda we wszystkie<br />
lecz nie w moje oczy<br />
<br />
<br />
Lubawa,24.01.2005r.