to on sam sobie je psuje,
jeden moment zagapienia,
i wpadasz w przepaść,
Człowiek jest szatanem swojego losu,
już wszyscy wiedzą,
nienawidzą cię, ale ci tego nie powiedzą,
jedyne na co możesz liczyć to na niedobrą kawe,
a najlepsze jest to, że to ja sam zgotowałem sobie bulion,
którego nie zjem, a się przejem,
że tak naprawdę, byłbym szczęśliwy beze mnie,
Ona była by szczęśliwsza,
ja byłbym szczęśliwszy,
gdybym po prostu nie istniał,
a to co się wydarzyło,
uschneło by, a nawet,
nigdy nie wyrosło,
Jestem Szatanem swojego losu,
nikt go tak nie zniszczył jak sam ja,
nikt by mną tak nie gardził gdyby nie ja,
a tak koniec,
nie ma drogi,
skończyło się