Nie późno jest
to tylko godzina 23.20
Na pandemiczny wiersz nie muszę się łapać
Dziś każdy piszę wiersze tego typu syf
Roznosi się po Internecie i kłamstwa
Dzieci oszukują dorosłych że nie oglądają pornografii
Dorośli oszukują dzieci że nie kręcą porno z kochankami i własnymi żonami
Rżnięcie jest na każdym kroku
Bo nic nie wymyślam nie chcę tego wiersza też wrzucić do toalety
Wiersz opisywać powinien jedynie przeżycia i własne podniety
Nie wiem czy ktoś z poetów sili się na górnolotną filozofię
Czy sięga do Kanta, Platona albo Marilyna Manson
o Charlesie nie wspomnę bo to jest zupełnie inna liga dewiacji umysłowej
szambo wybiło i pani z telewizji
znowu wspomniała o zakażeniach
kolejnych umarłych
kurewsko mnie głowa boli
świat zdziczał
rozwala system kolejna denominacja pieniądza
a miało być lepiej
lepsze samochody dobrobyt
miłość
jest to wszystko ale w innym wydaniu
a miało być fajnie i super
rymu do tego wiersza nie muszę dobierać
on jak kolejna scenka z taniego teatrzyku dla dzieci
maskuje wszystkie popędy i potrzeby