niby woda a cembrowanej studni?
Dzwonki w oddali też wesoło grają
i już z daleka nas pozdrawiają.
Piękne sanie przyśpieszają biegu
i coraz szybciej mkną po śniegu.
Rudolf podkóweczkami krzesi skry,
nagle przy kominie słychać prrry,
a w łóżeczkach dzieci się radują
i na Mikołajkowe prezenty wyczekują.