Ostatnie wspólne
Spojrzenie w gwiazdy?
Marzeniami naszymi
Życia już nie przetrwamy
Gdy Twoje życie
Coraz szybciej
zwija swą nić.
I czy mam znów
Do Ciebie przyjść?
Nacierpieć się widokiem
Twoich braków sił?
Zobaczyć jak puls zastyga
Wśrod twych bladych żył?
Nie chce być tym
Co pierwszy zamknie
Twoje oczy
A na sercu swym
zostawi stado blizn.
I nie chce powiedzieć
Ze smutkiem
Że to jednak ostatni
Nasz zimowy wieczór był.