Tyle musi mi do szczęścia wystarczyć,
choć tęsknota doskwiera i wtedy najszczersze
łzy spływają mi po policzkach spadając na ziemię.
Nie chcę obciążać Cię, gdy Ty tam wysoko
czuwasz nade mną lecz moje serce nie radzi sobie gdy myślę czule o Tobie.
I chociaż wiele radości mamy za sobą ,
to już nie wrócą chwilę piękne bo razem spędzone.
Fotografię skryłam niczym skarb.
Teraz to taki od Ciebie dla mnie dar.
W sercu Ciebie noszę i gdy odwiedzam
przy grobie to ja wiem że mnie słyszysz.
Zapale Ci światełko by drogę oświetlić z nadzieją że , gdy przyjdzie pora dla mnie ktoś zrobi to samo.
Niby tak mało, a tak wiele.
Przecież samotnemu jest się nawet gdy przejdzie się na drugą stronę - kiedy pamięć ucieka.
Taki los każdego człowieka.
Nic tego nie zmieni i nie zatrzyma.
Chcę być pewna tylko jednej rzeczy , że spotkać nam się będzie dane kiedy czas otworzyć trzeba niebieską bramę.
I że dodasz mi odwagi oraz siły by móc zaakceptować to przed czym nie ma ucieczki ,
aby zbłąkaną owieczkę otulić swymi skrzydłami .
Anioła w Tobie mam , nadzieję, wspomnienie , siłę i wiarę, znaki miłości dobrze mi znane.
Jedyne co mi teraz pozostało to skrawek Ciebie we wspomnieniach.