Dopiero co była, a już minęła.
Skrawki urywki zostawiasz,
pejzaż obrazu w pamięci.
Tak piękne mury stare,
wydają się doskonałe.
Pokryte mchem lub bluszczem zielonym,
tworzą klimat lat dawno spełnionych.
Wyblakłe przedmioty porozrzucane,
kartki, dzienniki niegdyś przeglądane.
Środek twój spustoszony, przez gości nieproszonych.
Niemających kultury dla twej strony.
A w Twoim wnętrzu historia skryta.
Może niejedna, lecz kilka.
Odkrywca szukający twych emocji,
pełen fascynacji zachwyca się Tobą tak jak
zakochany drugą osobą.
Moje serce również porywasz.
Bardzo to lubię, gdy przybywasz.
Z nową opowieścią zamieszczoną na fotografiach.