Zaniżając wciąż pragnienie.
Trudno jest obniżać wspaniałe poczucie, które
chowam tylko dla siebie.
Zawsze sobie wyobrażam jakby to było,
gdybym tak mogła uwolnić je z za tych krat.
Zburzyć ten podzielny świat.
Scalić w jedną układankę to czego chcę.
Bo daleko mi przecież do realizacji,
kiedy jesteś jedną z tych fantazji.
Inspiracje wytworzone z wyobraźni stają
się energią na cały dzień.
Dobrze mi z tym, chociaż strach blokuje drzwi.
Czy otworzysz mi kiedyś je?
W oddali klamki szmer zastyga.