baterie kompletnie zużyte.
Bolący kręgosłup ciągle o sobie.
przypomina.
I po co tak gonić za pieniędzmi,
skoro znikną.
Nawet nie wiem, czy nie z prędkością.
Szybszą niż przyjdą.
Chyba wolę być ubogim człowiekiem,
wolnym od jego żądzy.
Mającym czas dla siebie i bliskich.
Cieszącym się każdą chwilą.
Bo nie mam pewności, ile ich będzie.