Dobrze o tym wiesz.
Wyliczasz każdy błąd.
Miłego słowa zapomniałam już smak.
Bo ciągle przypominasz, że coś nie tak.
Szukasz we mnie wciąż wady.
Nie wiem, czy to aż tak lubisz?
Czy dla zabawy?
Oswoiłam się, że wymaganiom
Twoim nie sprostam.
Bo za każdym razem leci riposta.
Chociaż chwilę…
Może to nie ja, a Ty?
Zakrywasz niedoskonałości moim kosztem.