— strach ma wielkie oczy.
Kiedy sam odczuwasz,
jego działanie przybiera z większą siłą.
Próbując jeszcze bardziej Cię nakręcać,
niczym zabawkę.
Wkrada w wyobraźnię przeróżne
sceny.
Wtedy i panikować zacząć możemy.
Podbija zmysły.
Słuch, wzrok.
Taktyka działa.
Za chwilę być może i drżenie ciała.
Aż w końcu przytomniejesz.
Stop!
Dość!
Teraz ja Ci dam w kość.
Głęboki wdech.
Nie chcę być jedną z Twojej drużyny.
Tchórzyć z urojonej przyczyny.
Otwieram oczy, strach się stał mały.
Wszystko zniknęło z wydechem.