I tyle ja czuję.
Dość często żałuję.
Tęsknię, odpływam.
W myślach swe lęki skrywam.
Wracam obrazem minionym wcześniej.
Widzę tę scenę, jak teraźniejszą, lecz to przeszłość.
Już nic nie zmienię.
Zagnałam strapienie w cienie.
Słońcem otulona na łez osuszenie.
Na zawsze bliskie sercu– moje pragnienie.