On o tobie mówi mi wierszem.
Delikatnie listkiem poruszył.
Słucham melodii z głębin duszy.
Nie patrz, teraz gdy księżyc patrzy.
Poczekaj, gdy powoli zasnę.
Zobacz mnie i spójrz na to miejsce.
Nie otwieraj oczu, patrz sercem.
Dotknij, jak ja ciebie dotykam.
Bez dłoni palców i języka.
Poczuj mnie, cząsteczki barwne.
Bez materii, energię, prawdę.