szaleństwo w noc pochmurną pod bukiem się wykonało, lecz w sercu na zawsze tylko jednym zostało<br />
splecione dłonie i oczy splecione, zbliżone skronie i serca wzruszone<br />
szczęście i błogość, dusza wzniesiona, nadzieja na lepsze jutro uleczona<br />
bo rozstać się przyszło na zawsze już może<br />
teraz tak szybko o tej nocnej porze...<br />
i choć jej włosy tak wbrew sobie piękne i choć spojrzenie ma niepojęte<br />
to dusza jej chwieje się delikatnie, jak gałązki na buku rzadkie<br />
wieczór jedyny w pamięci się znajdzie bo niema lepszego na mej życia karcie<br />
delikatne dotknięcia jej usta przeczyste, jej zgrabność i powab źrenice błękitne<br />
wszystko jak nimfa, syrena jest śliczne, choć w jej sercu co inne magiczne<br />
bo serce jej drzwi już zamknęło i kołaczącego już nie przyjęło.