pod bilboardem z autem
Judasze mkną na ścigaczach
sezamowe zamki
przepełnione banki
pełne tłuczonego szkła
wyświechtany chodnik
twarze uczniów
przylepione do witryn
rozjeżdżony market
trzynasty apostoł
siódmego dnia
seksapil reklamy
prowadzi na smyczy tłum
bezimienny bankiet
logiczny kac poniedziałku
z przystanku nieba
Chrystus odjeżdża donikąd