lubię puste ulice rankiem
i leniwie przebijające się słońce nad blokami.
kroczyć lubię spokojnie chodnikiem,
mając pewność, ze gdzieś tam w malej oddali,
jesteś ty i twoje myśli co mnie tulą milo.
lubię, naprawdę lubię krążyć bez celu,
krok za krokiem stawiając, krzywo, niechlujnie,
tak, że często potykam się o gałęzie i wyższe chodniki.
szczerze, lubię to wszystko, bo to niby dla mnie stoi,
tak jak ja dla ciebie jestem, utrzymując się w harmonii.