Wszyscy jadą dziś na młodzież,
za jej mowę,za jej odzież...
Nasz Papież zaprzeczył temu
i światu pokazał całemu
jak wiarą,mądrymi dialogami
dogadać się można z młodzieżą,
nawet z nieprzyjaciółmi.
Do serc ich i umysłów
docierał jakby boskimi sposobami,
"Pospolitemu Ruszeniu"
ku Bogu i wierze w Polsce i świecie byliśmy świadkami,
uczył jak przyszłość kształtować,
jak znaleźć swe miejsce na Ziemi,
malutkich kochać, w potrzebie być z biednymi.
Choć Watykan dał mu bogate apartamenty,
dla niego wyzwaniem były wielkie kontynenty.
W Afryce,w Indiach,Brazylii,Australii
uczył wiary i życia według Ewangelii.
Swą miłością do Boga i świata dawał do myślenia,
czy tu na Ziemi z człowiekiem,czy już z świętym mamy do czynienia.
Pan Bóg w swej hojności obdarzył go wieloma darami,
nie zapomnimy daru przebaczania winy,
przecież dla zamachowca Ali Agcy
wzniósł się ponad wszystko
czego byliśmy świadkami.
Choć z testamentu wiemy ,że majątku nie zostawia,
"Jego Ducha nie gaście" zawiera bogactwo,treści nie do wyczerpania.
Z pokorą i prostotą dialogi prowadził,
jak inność w człowieku szanować-radził.
Dlatego dziś żydzi,muzułmanie,bogaci i biedni
modlą się za niego,
aby Bóg go przyjął do Królestwa swego.
Choć już w znanym oknie go nie ujrzymy,
że z Pana najwyższego okna na nas patrzy-
wierzymy.
5
Jak mamy wdzięczność okazać?
Jak mamy kochać Karola naszego?
Za jego misję i sposób budowania królestwa Bożego.
Jego pontyfikatu czas potrzebował
by z wielkimi tego świata
drogę do Boga i pokoju torował.
Choć w przeszłości rodacy żegnali Ojczyznę dla chleba,
on miłość do Ziemi ukochanej poświęcił
pielgrzymując by uczyć tajemnicy nieba.
Jak Boga i brata miłować,
jego echo wciąż woła,
na apel jakby z zakrystii,
świat wyszedł na progi wielkiego Kościoła.
Choć należymy do Kościoła przez różne ideologie krytykowanego,
"Nie lękamy się" ,bo przecież zbawienie przyszło przez ukrzyżowanego.
Kiedy Bóg otworzy mu bramy swoje,
smutek ogarnął świat cały.
Brak jego ojcowskiej choć drżącej już ręki,
odczuł duży i mały.
Ojcze Święty,
twe nauki i przesłania uszanujemy tu na Ziemi.
Wierzymy ,że jesteś u Pana
i prosisz o łaski nad nami wszystkimi.
Może to działanie już ducha jego,
że po naszym Karolu mamy Benedykta XVI
może te pontyfikaty Niemca i Polaka
niechlubne karty historii przyćmią na wieczne lata.
Trzeba przebaczania,mądrości i wiary,
by zgody,miłości i pokoju zażywał świat cały.
Za nowego papieża modlić się będziemy,
by Bóg łaskami go obdarzał,
a dziedzictwo Jana Pawła II-go
w swym Pontyfikacie pomnażał.
6
Jeszcze Polska nie zginęła i nigdy nie zginie,
bo nasz papież ją rozsławił na światowej niwie.
Marsz,marsz Karolu na Watykanu progi,
wielu ważnych sprawom prostowałeś drogi.
Przeszedłeś Wisłę,przeszedłeś Wartę
i półkule obie,
że każdego kochać trzeba zawdzięczamy tobie.
Marsz marsz Karolu z Ziemi polskiej do Rzymu,
jak zło zwyciężać wskazałeś niejednemu.
Jak Czarnecki do Poznania po Szwedzkim zaborze,
za niezwykły pontyfikat dzięki Ci o Boże.
Marsz,marsz Karolu swymi pielgrzymkami,
te są chwile święte kiedy byłeś z nami.
Mówił ojciec do swej Basi cały zapłakany,
słuchaj jak świat go uwielbia i brzmi w tarabany.
Marsz,marsz Wojtyła do wiecznej krainy,
byś w net świętym został Boga uprosimy
