po policzkach ukochanych
a obcych już przecież
ust dotykając przez chwilę
cofają rękę
pośpiesznie
słowa smagają biczem
już bólu nie czujesz
serce drży jeszcze
wybaczyć gotowe
lecz ty nie potrafisz
Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?
Usunąć użytkownika z listy znajomych?
Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?
Czy chcesz usunąć ten utwór?
Zarejestruj się aby włączyć się do rozmowy.
informacje o użytkowniku
zainteresowania
Poezja, fotografia, muzyka, kolarstwo, filmy.
kilka słów o mnie
Wcześniej KURKA 110 Teraz DARTANIAN 110 Największa siła w delikatności i wtedy szczęście z radością gości. Rozum nie chodzi z mądrością w parze, rozum za mało, mądrość zaś marzy a na nagrodę ten zasługuje który jej znikąd nie oczekuje. https://www.youtube.com/channel/UCXLnPx96TEvwT-kwzbKIyIQ
statystyki utworu
Średnia ocen: 2
Głosów: 6
Komentarzy: 15
2
Aby dodać komentarz musisz się zalogować.
(11:34:03, 13.05.2011) Ostatnia aktualizacja: 11:47:10, 13.05.2011
Widzę, że nastąpiła u Ciebie redukcja etatów - znaczy się wywaliłeś inwersje. Gratulacje. Jeszcze kilka zostało. Co do wypowiedzi Tomka: zależy, co autor miał na myśli. Może być 'ukochanych', jeśli to 'ukochane policzki'. Wtedy należałoby usunąć inwersję albo przestawić słowo 'ukochanych' do następnego wersu. Jeśli jednak autor miał na myśli dwoje zakochanych, to należałoby zmienić na zakochanych. Ja się jednak skłaniam ku temu, że autor miał na myśli policzki ukochanej osoby. Policzki ukochane a jednak już obce. No, ale to już pozostawmy Dartkowi do przemyślenia, w końcu my i tak nie mamy nic do powiedzenia, prawda? ;)
(11:51:21, 13.05.2011) Ostatnia aktualizacja: 11:53:59, 13.05.2011
Czytam to ponownie i jednak mam wątpliwości. Jeżeli chodziłoby o ukochane policzki, to w następnych wersach byłoby niedomówienie, bo tęsknoty nie dotykają ust i nie cofają ręki. Więc prawdopodobnie chodziło Ci, Dartek, o zakochanych. Tak czy siak, najlepiej coś z tym zrobić, bo jest w tym jakieś niedomówienie, mętlik, chaos. Gdyby słowo 'ukochanych' dotyczyło policzków, wówczas tęsknoty dotykałyby ust, cofały rękę, smagały słowa biczem itd... Zapewne miałeś więc na myśli dwie osoby, zakochane, po rozstaniu.
(11:52:36, 14.05.2011)
Dziękuję Taumaturgia wiem oczywiście co masz na myśli ale ich zdanie mnie nie obchodzi dlatego też nie robię na przekór, po prostu wiersze piszę od dawna co miłe jest znalazł się ten i ów któremu się podobają przyjmuję też słowa krytyki wiele razy zmieniłem dzięki nim coś w swoich wierszach to o normalnej krytyce bo to co niektórzy tu wyprawiają to zwyczajne chamstwo, jeszcze raz dziękuję za komentarz i Pozdrawiam:-)
(00:05:44, 15.05.2011)
Dzięki znowu Taumaturgio, bardzo miło coś takiego słyszeć, rzeczywiście tak jest przeciwności rzadko kiedy mnie zniechęcają niektóre czasem stają się wyzwaniem inne są jeszcze zbyt duże a jeszcze inne są tylko wspomnieniem:-)
(22:46:24, 15.05.2011)
Nie wiem, skąd tu tyle potyczek słownych pod spodem, czy to prywatne porachunki, czy próba obrony języka polskiego, jednak chciałabym zamieścić swój komentarz odnośnie dodanego utworku. Moi poprzednicy zauważyli już, że słowo /ukochanych/ staje się przeszkodą w interpretacji utworu. Inwersje, no cóż, powodują, że powstaje swoisty patos. Lubię białe wiersze, ale nie kiedy są zbyt podniosłe. W tym wypadku patos jest całkiem niepotrzebny, ale może zapytam autora, czemu mają służyć te inwersje? Możliwe, że autor miał w tym jakiś cel. Jeśli nie, to moja propozycja jest taka, aby pozbyć się inwersji: /a przecież obcych/ ... /przez chwilę dotykając ust/ ... /już nie czujesz bólu/ .... Myślę, że wówczas wszystko byłoby bardziej czytelne. Myślę, że jeszcze wiele musisz popracować, ale nie jest źle, a to chyba najważniejsze.
(17:24:16, 13.09.2015) Ostatnia aktualizacja: 14:59:14, 23.02.2018