Nikt nie dostanie po mnie zadnego spadku.
Nad zimna kielbasa mysle o zyciu.
Bez sledzi,orkiestry,nie wspominajac o piciu!
I jedna mysl do glowy przychodzi..
Kielbasa w sedesie a moje zycie w swiecie sie rozchodzi.
Czlowiek bez kielbasy wielkie ma szanse.
Bo sa inne strawy i sa romanse..
Sa dzieci przy zupie..
Sa dzieci przy smieciach..
Sa sprawy dla ktorych nie ma czlowieka!
Wiec coz ze zyjemy i jemy kielbasy?
Gdy smierc nas dopadnie i swoja kosa straszy,
To nic sie nie zmienia,
I nic nie umiera.
A zycie toczy sie dalej -
JAKBY NAS WOGOLE NIE BYLO?..?.....