twoją prowadzić
jeśli cię zbudzę
słowa nie będą zabawą w przetrwanie
interpretując pełnię wybłagam miejsce na ziemi
daj tylko trochę światła bym utrwalił obraz
karminowy zapach oprawię w ramy
język pożądania
pochwyci pierwsze krople rosy
a nasze dzis będzie wolne od wczoraj
jak ty to robisz
iluzjonistko