nie znając naprawdę odlewam w odbiciu
nieogolony
i nie wiem którą mam się odrodzić
tyle już chwil
a ty wciąż nie powiedziałaś jakiego mnie wolisz
pomóż mi proszę
chcę wreszcie poczuć jak sie wkurzasz
kiedy uderzam pięścią
i wkurzać się kiedy czujesz
inaczej niż zazwyczaj
namacalnie
nie mogę dłużej latać jak ćma
czy ty w ogóle wiesz
po której stronie prześcieradła sypia moje pożądanie
całkiem banalnie
po drugiej niż twoje
a chciałoby z tobą
w łyżeczkę
co
drzwi
wiem że skrzypią
nie nasmaruję
dopóki się nie dowiesz