w origami marzeń resetując wszystkie kłamstwa
tak
by za i przeciw podziwiały wzrastanie
jeśli naprawdę
ucieczka we dwoje zaszczepi wiosnę
by przebudzeniem wzrosły białe kwiaty
ta jabłoń będzie naszym drzewem
a ten sad
powtarzalnością czynów wyhoduje lato
na twoim łonie ważki nie będą się już błąkać
dojrzałym owocem
zagraj na teorii strun
usiądź mi na kolanach
rozchyl swój strach
i naucz mnie słów