obok słów
zapisanych skrzętnie obrazem elektronów
telewizor gra swoje
grajek jeden
daje w neurony
obrazy niechciane
reklamy proszku nie do upieczenia
i papapaluszek
wyświetlasz w moich myślach
kiedy pragnę
niepotrzebna potrzebna
zapłaciłem pieprzony abonament
emituj włącz kanał na odbiór
tak
z pilota naciśnij przycisk
mój guzik na odtwarzanie
return
abym potrafił dostroić
szumy zakłóceń twojego dekodera
w fale
utopiony w ciebie
paradoksalnie kuriozalne
nadal jesteś
świecisz
gwiazdeczko