kiedy siedzieliśmy przy kominku
pamiętasz
i chciałaś usiąść mi na kolanach
by przytulić
a ja
czytałem przegląd sportowy
zapytałaś tylko
gapciu
co ty właściwie wiesz
o kobietach
tak chyba jednak ich nie znam
to znaczy tak nie do końca
i nie zawsze
ale przecież one same
nie teges
wiem że są piękne
i takie jakieś inne
jakby uduchowione
no a
ich uda podbrzusze biodra piersi
to już istny majstersztyk
w wykonaniu najwyższego
a
no i oczy usta szyja kark włosy
tak właściwie to po całości
kiedy już w nich utoniesz
czasami ciężko
zajrzeć im w głąb neuronów
ale co tam
i łatwo nadłamać
zapyziałym męskim ego
a jak gotują
przez żołądki do serc
mniammmm
sprawnie i smacznie
spodnie też masz zawsze uprasowane
i świeże skarpetki
żebyś nie waniał wczorajszym brudem
i dzieci
zawsze zadbane czyste
kurcze
a co ja wiem o facetach
wstyd mi jakoś
w takim wypadku
chyba wezmę się do galopu
i pokażę ci że też
jutro skoszę trawę
zagotuję wodę na herbatę
i może naprawię ten kran
wiesz który
co przecieka od roku
panowie
doceniajmy je
póki jeszcze chcą być
dla nas