Świat zamienia się w Arkadię
Czasami światło przez zeń przenika
Zamazując to, co jest nieświatem.
Buduje w wyobraźni pejzaże swojego życia
Gdzie tylko to, co piękne widać, aż po horyzont
Chciałabym mój Panie przejść tam bosą stopą
Bo w realiach życia idę do nikąd...
Daj mi miłości, uskrzydlonej, trwałej
Co mnie uniesie tak wysoko w niebo
Bym mogła stąpać po niej bez obawy
Że znów grunt pod stopami mi się rozpadnie....