niezrozumiałe dobiegły końca
krwawisz w dziki krzyk tylko te wiersze
pozwalają powstrzymać agonię
co jest
nikt nie pociesza
a gdzie się podziali
twoi nędzni pobudzacze
księżyc zajdzie w piątek
koniec cyklu
jesteś silna wyjdziesz z tego
jak co miesiąc
dopiero potem
pogadamy