jak dojrzewa i rośnie
jaka czysta
jak lekko płynie w obłoka strzępie
jak się rozświetla i ciemnieje
jest taka przezroczysta
patrz jak się rozrasta i pęcznieje
nie boi sę że spadnie
że się rozpryska
marzy o ziemi widzianej z bliska
o jej odbiciu zielonym
na swej szklanej twarzy
marzy
że na jedno mgnienie
w tęczy kolorem zabłyśnie
i zgaśnie
isię rozpryśnie.