mienił się ,igrał i tańczył,
przycupnął na rzęsach, w oczy się śmiał,
słoneczny król samozwańczy.
Pieścił policzek i nagle zwiał,
pogonił do lasu ,na pola.
Westchnęłam ,jak mile grzał,
uciekł cóż jego wola.
Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?
Usunąć użytkownika z listy znajomych?
Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?
Czy chcesz usunąć ten utwór?
Zarejestruj się aby włączyć się do rozmowy.
informacje o użytkowniku
zainteresowania
Wszystko i nic , OSP , dokument i......dobre s-f
kilka słów o mnie
49 lat ,w ostatnich pięciu latach istnienia zaliczona szkoła życia ,nie trawie chamstwa ,
statystyki utworu
Średnia ocen: 5
Głosów: 5
Komentarzy: 4
Aby dodać komentarz musisz się zalogować.
(22:25:02, 12.03.2012)
Ja bym ostatni wers napisała tak : uciekł... cóż, jego wola wizualnie mi to nie pasuje ...
(11:23:15, 13.03.2012)
Pierwsza zwrotka to dla mnie coś Pięknego, druga napisana również z fantazją ale bardzo psują ją dwie rzeczy rymowanie(na jedno kopyto) oraz nierówne wersy a może:
Pieścił policzek a gładził twarz
niby kochanek zalotny
a potem całą mnie raz po raz
ach psotny, ach jaki psotny.