a ty marzysz o chwilach
z motylami w tysiącu kolorach
strzelisty akt zatracenia
gra arię zmysłów na strunie G
ulotne jestem nie przemija
z wiatrem perfekcją bajek
w jutrzejsze słowa
a myśli nie do końca uczesane
uparte nalegają podgrzewając
pożądanie w piekarniku twoich ud