ptaki ostatnich wskrzeszeń
złudzeniami przestały latać
z podmuchem goryczy przepraszam
za burze rytm śpiewaj od morza
o deszczu na krawędzi sztormu kilka kropel
upuść krwi wzburzonej nutami
z głębin chodźmy po ogień
zbierając po drodze
ostatnie ucieczki zanim tsunami
zanim pył opadnie