Ciałem
Bo przy tym zachwycie nie tracę duszy
Wdycham zapachy erotycznej sceny
Bez wstrętu
Bez bariery
Gdyż nie jest niczym brzydkim
Wymiana cielesnych szeptów,
Gdy ich wartość dorównuje intensywności doznań
Młodość ożywia i wraz z blaskiem słońca pobudza
Młodość napędza, by siebie doświadczać
By w końcu dojrzeć u boku tego samego, acz ciągle innego
Ciała
W tej całej ceremonii seksualnych uniesień
Tylko jedna rzecz mnie boli i odraża
- traktowanie ciała bez duszy,
Ujmowanie przyjemności prawdziwego połączenia
Ten, kto raz w tą ścieżkę zbłądził,
Już nie dozna uniesienia
Bez niesmaku