fb

Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?

Usunąć użytkownika z listy znajomych?

Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?

Czy chcesz usunąć ten utwór?

informacje o użytkowniku

cianciarska

Dołączył:2012-03-24 19:06:54

Miasto:Lublin

Wiek:32

zainteresowania

Świat inspiruje, a w nim ludzie wraz z tą swoją nieracjonalną psychiką. Gdzieś tam w tle zawsze jest przyroda. Ona też budzi różne nastroje i wpływa. Też inspiruje i ciekawi. Zainteresowana jestem wszystkim, co mi się przydarza i z czym obcuję, a tu także mamy jedzenie , ubrania, muzykę, filmy, wystawy i jakieś ciekawe spektakle.Lubię teatr - tam wyraża się uczucia bezwstydnie i przed innymi. Lubię sport, o ile nie męczy, lecz relaksuję. Lubię ciepło, o ile nie odbiera mi oddechów i w końcu lubię miłość, w którą wierzę, a dla tej wiary można zginąć, bo bez niej żyć nie ma sensu.

kilka słów o mnie

Aktualnie studiuję psychologię w Lublinie. Przechodzę kilkadziesiąt stanów emocjonalnych na dobę, przez co wiele jestem w stanie wyrażać. Nie zastanawiam się nad poprawnością mojej twórczość, gdyż opieram ją na życiu, a życie z poprawnością nie ma wiele wspólnego. Jestem wolną amatorką, bo piszę wyłącznie z miłości i silnej potrzeby tego pisania. Publikuję, bo pięknie jest wyrażać, gdy ktoś słucha (czyta). Pięknie jest cieszyć się wzajemnymi wrażeniami, bo to setki odbić jednego świata. Mnie ten świat pasjonuje i przytłacza zarazem, więc niczym dziwnym jest zastosowanie autoterapii w postaci sztuki. Poczytajcie I ja poczytam Chętnie wchodzę w tego typu osobiste relacje.

statystyki utworu

Średnia ocen: 2

Głosów: 2

Komentarzy: 0

statistics
A A A

2

Rozmowa głębokautwór dnia

Autor:cianciarskakomentarz Kategoria:Inne Dodano:2012-03-25 10:22:40Czytano:553 razy
Głosów: 2
Widzisz jak tańczę
Pokracznie
Jak śpiewam dziwacznie
Skrzekliwie

Wymyślam zajęcia
Będąc ciągle leniwie
Uwikłaną w nieróbstwo

Potraktuj mnie jak Boginię
Jak Bóstwo!

Ja będę tak pachnieć
I emanować bezczynnością
Tylko spójrz na mnie
-Och Natchnieniu-
Z miłością

Wiem, jak nie chcesz
Bym czytała
I jak pragniesz, bym się
Bała

Wiem, że kochasz mnie zlęknioną,
Tak rozdartą i zmartwioną

Wiem, że nie chcesz bym rodziła,
Gotowała, czy uczyła

Chcesz mnie tylko do tworzenia
Moja Weno, słowa Twego,
Moim głosem, moją dłonią
Dzięki Tobie tak mnie bronią
Losu tchnienia
To dla Ciebie – dla istnienia
Głosu nieba

Wiem, tak wiem, że tego trzeba
Twej radości
Aby spełniać powinności
Dane w Tobie

Jednak licz się z tym, mój Miły
Że świat ludzi jest zawiły
Licz się z tym, że nie jest łatwo
Pośród glonów płynąć tratwą

Ja przed sobą mam rekiny
Chociaż wiem - nie z Twojej winy
Pozwól mi na bycie sobą,
A podzielę się też Tobą
Z tym, co słucha
Tylko proszę, nie wybuchaj
Znów w kościele
znaczek info

Aby dodać komentarz musisz się zalogować.


znaczek info

Brak komentarzy.

Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Bez tych plików serwis nie będzie działał poprawnie. W każdej chwili, w programie służącym do obsługi internetu, można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji w Polityce prywatności.

Zapoznałem się z informacją